Romowie – Wrocław na głowie!

Smektała na weekend 31

Smektała na weekend 31 (1)

Wielokulturowe tolerancyjne nasze miasto (od świętego Jana do Zygi Baumana) instytucjonalizuje obecnie muzykę cygańską. Dla poprawnych prelegentów oświatowych wszechnic  – muzykę romską. Chociaż ja całe życie mówiłem Bracia Cyganie (Gypsy). Postanowiono, że sypniemy z miejskiej szkatuły na ten event (a niech będzie nowocześnie) imponującą kwotę 7 tysięcy Euro! Jaka mniejszość – taka kasa! Za tę Niagarę szmalu ma powstać, jeszcze tego lata, pierwszy, oficjalnie firmowany przez Wrocław, festiwal muzyki romskiej (jeszcze bez nazwy własnej). Ma go zorganizować – warunek konieczny – organizacja pozarządowa. Miasto podsuwa nawet zręby scenariusza.

A mianowicie, festiwal ma zostać zorganizowany w formie plenerowego koncertu zespołów muzycznych, tanecznych, integracyjnych, wykonujących muzykę romską. Ma on się odbyć między 1 czerwca a 30 września. Jaką mądrość wniesie w miejski lud (i ewentualnych turystów) organizacja tego wypasionego finansowo festiwalu? Ano – wzmacnianie tożsamości kulturowej i kultywowanie tradycji romskiej. A także aktywizacja wrocławskich Romów do udziału w życiu społecznym miasta. Brawo!

Smektała na weekend 31 (4)

Tylko, że taka ludyczna forma i żartobliwą kwota przyznaną na jej realizację, pasuje bardziej do miast wrocławskiej aglomeracji: Do Obornik Śląskich, Środy Śląskiej, Trzebnicy i mojej obecnej dzielnicy Leśnicy. A nie do otwartego miasta, które podczas ESK 2016 chce pokazać twarz, która ma innowacyjnie zaskoczyć zagranicznych przybyszy. W Leśnicy, w pięknym rozłożystym parku z grecką amfiteatralną sceną, takie Święto Cyganów i Cygańskiej Muzy byłoby mocnym magnesem przyciągającym mieszkańców nie tylko Wrocławia. Mamy już zresztą we Wrocławiu imprezy z braćmi Cyganami w głównej roli. O ile wiem, działa w naszym mieście Josif Mastej, organizator Festiwalu Romskiego we Wrocławiu. Być może jest to gość „niesłuszny”, niefartowny – dlatego szuka się propozycji alternatywnej.

Tego nie wiem. Wiem za to, że w scenicznym towarzystwie słynnej w Goerlitz a nawet na Alasce, redaktor Wandy Ziembickiej  – prowadziłem romskie festiwale. Działo się to nad Odrą, na Grobli, w wielkim weselnym ośrodku nieopodal harcerskiej przystani.

Smektała na weekend 31 (2)

Moje pierwsze kontakty z Braćmi Cyganami (oraz licznymi Grekami) sytuują się w Zgorzelcu, w czasach, w których brytyjski sekretarz do spraw wojny John Profumo podał się do dymisji, przyznając się do utrzymywania kontaktów z prostytutką powiązaną z radzieckim wywiadem, był rok 1963. Wówczas bohaterem wyobraźni moich zasmarkanych rówieśników był muskularny gigant, Toni Bałanda. Ukrainiec o cygańskich korzeniach. Od stóp do głowy pokryty tatuażami. Rezydował nad graniczną łużycką Nysą i był pierwszym znanym mi eksporterem. Przynosiliśmy mu przytroczone gumą Wecka do połówek dachówek papierosy „Carmen” (wówczas luksus). On je eksportował, czyli przerzucał (przy milczącej aprobacie żołnierzy WOP) na enerdowską stronę. Niemcy zaś płacili pakowanymi w woreczki szklanymi kulkami, którymi na podwórkach Zgorzelca graliśmy na bilonowe pieniądze.

W tych samych latach, w dni majowych pochodów, głupie, prostackie władze Zgorzelca wyłapywały na mieści Cyganów (mieli domowy areszt), by podczas socjalistycznych propagandowych marszów, nie razili wyglądem rozentuzjazmowane masy. Wiele lat później, nauczyciele epoki Gierka – lepsi nie byli. W szkole, w dolnośląskich Ziębicach, sekowali Edytę Górniak za domieszkę cygańskiej krwi. Mówili jej, że ma brudną skórę i się nie domyła. Siedziałam w klasie sama a dzieci były sadzane w ławce ze mną za karę! Przetrwałam – wspomina wokalistka.

Dalej, moi wybitni opiniotwórcy, czytajcie ten felieton w całości, od godziny 11, na internetowej stronie:   

                                              www.wroclaw.pl

Po wejściu na ów oficjalny portal miasta Wrocławia, proszę wpisać, w białym prostokąciku po lewej stronie, tytuł tego felietonu albo moje nazwisko.

Możecie też – po prostu – wpisać ten tytuł w wyszukiwarkę Googla

Dzięki, za niedogodności przepraszam. To surowe wymogi copyrightu. 

Zdzisław Smektała            copyright www.wroclaw.pl                    bbd@bbd.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *